Tym razem zrywaliśmy nasiona klona zwyczajnego w Dolnej Saksonii. Pozyskaliśmy ponad 300 kg orzeszków. Wysokość drzew wahała się w granicach 30 metrów. Najlepszy dzienny urobek wynosił 24 kg , a uzyskał go Lobo.. Trzeba jednak zaznaczyć, że noski były już na wielu drzewach dość mocno podsuszone i w następnych latach musimy zbiory rozpocząć nieco wcześniej.  

Tym razem szyszkowaliśmy a raczej noskowaliśmy w nieco innym składzie: Krzysztof Wnykowicz z Poznania, Roman Piętka z Namysłowa, Jakub Pruchniewicz z Czapur, Marcin Tupalski z Puszczykowa oraz Stefen z Niemiec.

Pozostało nam jeszcze do zebrania aż 60 kilogramów szyszek jodły na Kaszubach i 5 kilogramów brekinii pod Jarocinem.


Komentarze