Sezon szyszkarski zbliża się niestety do końca.

Pozostało nam raptem może ze dwa tygodnie pracy do czasu aż szyszki zaczną się otwierać a nasionka polecą w nieznane.

Póki co po srogiej zimie możemy rozkoszować się pracą w komfortowych warunkach w prawie wiosennej atmosferze.

Na początku tygodnia mieliśmy okazję uczestniczyć w Nadleśnictwie Bolewice w badaniach nad wydatkiem energetycznym szyszkarza podczas pracy przy zbiorze szyszek sosny. Badania te przeprowadziła Hania Malewska , która uczestniczyła też w zlocie szyszkarzy w Gościmiu. Próba odbyła się na Marku Majewskim i wykazała, że ubytek kalorii podzczas pracy na jednym drzewie porównywalny jest z dwógodzinnym intensywnym bieganiem. Szczegółowymi wynikami badań na szyszkarzach Hania podzieli się niebawem na naszej stronie.


Komentarze