Właśnie zakończyliśmy zbiory olchy czarnej.
Pozyskaliśmy prawie 100 kg szyszek w Wielkoposce i na Kujawach.
Na drzewa wchodziliśmy za pomocą szwedzkich drabin oraz pętli z ławeczkami.
W następnych latach warto jednak rozpocząć zbiory już w październiku, kiedy szyszki są jeszcze zamknięte!
Od połowy listopada zaczynają się otwierać i część nasion wypada.
Urodzaj na WDN- ach był w miarę przyzwoity, trafialy sie drzewa 5-6 kilowe.
Teraz czas na świerk, modrzew i sosnę.
Niestety szyszek sosny jest jak na lekarstwo, w Wielkopolsce na Pomorzu nie pojawiły się wcale, natomiast na Mazurach może coś w bólach da się zebrać.
Również modrzew w tym roku bardzo słabo obrodził, natomiast urodzaj świerka oceniany jest na poniżej średniej.
W tych okolicznościach przyrody pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość.
TYLE ZEJŚĆ ILE WEJŚĆ!!!
Well written article.