W tym sezonie niestety nie udało się zorganizować kolejnego zlotu szyszkarzy. Ostatnim większym epizodem szyszkarskim był na początku marca zbiór sosny w Nadleśnictwie Sława. Naszym zadaniem było pozyskanie szyszek ze 130 drzew  z 5 hektarowego drzewostanu zachowawczego położonego na Pojezierzu Sławskim. Urodzaj nie był może zbyt dobry, ale  plan udało się zrealizować. Urobek całej ekipy wyniósł 340 kilogramów. Trzon ekipy stanowili Marek, Mirek i Filip z Zielonej Góry oraz gościnnie Marek i Jakub z Poznania.

W ubiegłym tygodniu czyli już na początku kwietnia dzięki sprzyjającej zimowej aurze mogłem jeszcze wybrać się na zbiór szyszek  z drzew matecznych sosny zwyczajnej w Nadleśnictwie Karwin w Puszczy Noteckiej. Z dwóch wytypowanych drzew tylko na jednym była odpowiednia ilość szyszek. Z całej korony zerwałem 1,6 kg szyszek a minimum do programu z LPG Kostrzyca wynosił 1,5 kg tak więc rzutem na taśmę na  dolnych gałęziach zdołałem wyszperać jeszcze paręnaście szyszek i drzewo może być zaliczone do programu.

Jest to już ponad 200 letnia sosna która zaczęła rosnąć w czasach Księstwa Warszawskiego Niestety jest już mocno zahubiona  i do tego zaatakowana przez jemiołę, ale jeszcze jakoś się trzyma i po zawiązkach widać, że w przyszłym roku ma ochotę mięć znowu ze dwa kilo szyszek. Pomimo, iż jest taka stara jako drzewo doborowe została uznana i doceniona dopiero w 1992 roku i została 5069 drzewem matecznym RP. W Puszczy Noteckiej  pozostało bardzo mało  tak starych sosen, Wydaje się, iż  nie były one sadzone ręką ludzką tak więc mają naturalne pochodzenie a jej materiał genetyczny czyli nasiona są wyjątkowo cenne.

Na podsumowanie mijającego sezonu myślę, że przyjdzie jeszcze czas, puki co trzeba regenerować siły i szykować się na daglezję i jodłę.


Komentarze